Cieszy mnie, że komisja jest jednomyślna
Treść
Z mec. Ireneuszem Wilkiem, pełnomocnikiem rodziny Olewników, rozmawia Paweł  Tunia
Niewątpliwie nieobecność pani prokurator jest dużym  zaskoczeniem dla komisji i dla pełnomocników rodziny. O czym to może  świadczyć?
- Jest to oczywiście zaskoczenie i przykra niespodzianka.  Określamy to jako próbę ucieczki od odpowiedzialności. Przede wszystkim tej  moralnej odpowiedzialności i postawienia pewnych spraw w prawdzie. Chcemy  odpowiedzi na pytania: Gdzie była ta pani, gdy prowadzono postępowanie? Co ze  swej strony czyniła? Czy to, co czyniła, było zgodne z prawem? - bo my mamy  poważne wątpliwości. 
Jej rola była ważna, bo nadzorowała pracę  prokuratora Leszka Wawrzyniaka?
- Jesteśmy zdania, że ona w sposób  niewłaściwy i sprzeczny z prawem reagowała, a właściwie nie reagowała na  postępowanie, które było jednym z najważniejszych w tym czasie.  
Niestawienie się powoduje, że sama na siebie rzuca  podejrzenia?
- Oczywiście, każdy broni się, jak może. Natomiast wiele  pytań byłoby dla niej kłopotliwych. Pan Marek Biernacki zapowiedział, że  zostanie wezwana na najbliższy możliwy termin, czyli w ciągu 14 dni. Komisja  jest jednomyślna w sprawie przesłuchań. Jesteśmy zadowoleni z tego, że jej  działania są tak zdecydowane. Mamy nadzieję, że cała sprawa poprzez ujrzenie  światła dziennego po poprostu się wyjaśni.
Dziękuję za  rozmowę.
"Nasz Dziennik" 2009-06-10
Autor: wa