Rosjanie zaprzeczają
Treść
Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej w piśmie przesłanym do szefa  polskiej prokuratury wojskowej zaprzeczył, że wrak Tu-154M był  czyszczony - poinformowała Naczelna Prokuratura Wojskowa. Rzecznik  prasowy NPW płk Zbigniew Rzepa powiedział, że w piśmie wysłanym przez  Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej do naczelnego prokuratora  wojskowego płk. Jerzego Artymiaka napisano m.in., że "od momentu  katastrofy aż do chwili obecnej nie były przeprowadzane i nie planuje  się przeprowadzać jakichkolwiek prac związanych z myciem wraku samolotu  lub z podobnymi czynnościami, z wyjątkiem działań wymagających  oczyszczenia go ze śniegu".
Zapytanie dotyczące pojawiających się sygnałów na temat wyczyszczenia  wraku tupolewa, który rozbił się pod Smoleńskiem, polska prokuratura  wojskowa wysłała do rosyjskich śledczych w połowie kwietnia. Rosyjską  odpowiedź wysłano do Polski 10 maja.
Zapewnieniom Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej przeczą fotografie  elementów maszyny, do których na krótko strona rosyjska dopuściła  dziennikarzy 10 kwietnia br. Zdjęcia fotoreporterów obsługujących  rocznicowe uroczystości w Smoleńsku, którym pozwolono z bliska  sfotografować pewne elementy wraku Tu-154M, pokazują części samolotu,  które wyglądają tak, jakby ktoś je dokładnie wyczyścił.
AKU, PAP
Nasz Dziennik Wtorek, 5 czerwca 2012, Nr 130 (4365)
Autor: au
