W Moskwie i Smoleńsku
Treść
 			- Prokuratorzy już są na miejscu i rozpoczęli prace -  informuje kpt. Marcin Maksjan z biura prasowego Naczelnej Prokuratury  Wojskowej. Czynności zgodnie z przyjętym planem rozpoczęły się wczoraj i  mają potrwać do 19 grudnia. 
W odbywających się w Moskwie przesłuchaniach świadków - osób, które  wchodziły w skład obsługi lotniska w dniu katastrofy - uczestniczy  prokurator Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie oraz biegły z  zespołu powołanego przez śledczych, który ma opracować kompleksową ocenę  na temat okoliczności katastrofy samolotu Tu-154M. Równolegle trwają  prace w Smoleńsku. Realizują je trzej biegli z zespołu oraz prokurator  wojskowy, którzy dokonują pomiarów geofizycznych lotniska. Biegli wezmą  też udział w oględzinach jednego z elementów wyposażenia tego lotniska,  jednak prokuratura nie ujawnia, o jaki element chodzi. Jak informuje  NPW, po zakończeniu tych prac prokurator i jeden biegły dołączą do grupy  moskiewskiej.
Wyniki przeprowadzonych w Moskwie i Smoleńsku czynności, w których  polscy śledczy brali udział, dopiero po przesłaniu przez stronę rosyjską  protokołów będą stanowiły źródło informacji, jakie zostaną wykorzystane  na potrzeby prowadzonego śledztwa.
Ostatnia wizyta polskich prokuratorów i biegłych w Rosji zrealizowana  była we wrześniu br. Wówczas eksperci badali elementy wyposażenia  samolotu Tu-154M, które są zdeponowane w moskiewskiej siedzibie  Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK). Wtedy też dokonano oględzin  i pomiarów wraku samolotu oraz wykonano dokumentację fotograficzną.
Wcześniej polscy śledczy pracowali na terenie Federacji Rosyjskiej na  przełomie maja i czerwca. Wykonano wówczas oględziny oryginalnych taśm z  rejestratorów Tu-154M. Informacje te były niezbędne do zakończenia prac  nad ekspertyzą fonoskopijną wykonywaną przez Instytut Ekspertyz  Sądowych w Krakowie.
Marcin Austyn
Nasz Dziennik Wtorek, 6 grudnia 2011, Nr 283 (4214)
Autor: au