Wenger w obronie
Treść
Arsene Wenger, trener piłkarzy Arsenalu Londyn, po raz kolejny wziął w  obronę krytykowanego za słabą postawę Łukasza Fabiańskiego. Brytyjscy  komentatorzy bardzo nisko ocenili postawę polskiego bramkarza w meczu z  Blackburn Rovers (1:2).
Fabiański nie ma ostatnio dobrej  prasy i przyznać trzeba, że sam solidnie na taki stan zapracował.  Nieudane mecze z FC Porto w Lidze Mistrzów czy Wigan Athletic i  Blackburn w Premier League wywołały falę krytyki mediów, które atakowały  nie tylko zawodnika, lecz także trenera za personalne decyzje. Wenger  twardo obstawał jednak przy swoim, za każdym razem broniąc Fabiańskiego.  Francuz podkreślał zalety naszego reprezentanta, jego umiejętności i  talent. Podobnie było teraz, gdy winą za porażkę z Blackburn obarczył  sędziów. - Łukasz zagrał dobrze, a przy obu straconych golach nie  popisali się sędziowie, którzy nie dostrzegli ewidentnych fauli na  bramkarzu. Celem rywali nie była piłka, tylko nasz zawodnik, a w takich  sytuacjach arbitrzy mają obowiązek odgwizdać przewinienie. Bramkarz nie  ma szans na skuteczną interwencję, gdy przy każdym wyjściu z bramki jest  popychany przez przeciwnika - powiedział szkoleniowiec. 
Pisk
Nasz                                  Dziennik        2010-05-05
Autor: jc