Wszyscy za komisją
Treść
Wszyscy posłowie są zgodni, że konieczne jest powołanie komisji śledczej do  wyjaśnienia okoliczności uprowadzenia i śmierci Krzysztofa Olewnika. Podczas  debaty w Sejmie podkreślano, że ta zbrodnia jest kompromitacją policji i organów  wymiaru sprawiedliwości. Według zapowiedzi marszałka Sejmu Bronisława  Komorowskiego, komisja mogłaby zacząć prace w przyszłym  tygodniu.
Poseł Zbigniew Wassermann, nieoficjalnie jeden z kandydatów  PiS na członka komisji, przypomniał, że podczas prowadzonego śledztwa  dotyczącego śmierci Krzysztofa Olewnika popełniano błędy i lekceważono dowody  pozostawione na miejscu przestępstwa. Zlekceważono także anonim wskazujący na  sprawców porwania oraz na miejsce przetrzymywania Olewnika. Poza tym wersja o  samouprowadzeniu mężczyzny, którą brano pod uwagę podczas śledztwa, była  absurdalna. Według Wassermanna, jest wiele pytań, na które trzeba odpowiedzieć.  
PiS opowiada się za powołaniem jedenastoosobowej komisji śledczej, a według  projektu uchwały ma ona liczyć 7 członków. Jednak zdaniem Wassermanna,  zwiększenie tej liczby do 11 jest potrzebne, bo wówczas będzie można szybciej  przeprowadzić prace. - Materiał jest ogromny, tę pracę trzeba wykonać szybko -  tłumaczył poseł PiS. 
Sebastian Karpiniuk (PO) za ważne uznał ustalenie, czy  po stronie przestępców nie stali jacyś politycy lub osoby sprawujące nadzór nad  działalnością organów ścigania i czy w ten sposób nie przyczynili się oni do  zabójstwa. - To będzie komisja wiarygodności publicznych instytucji państwa  polskiego zobowiązanych do ścigania przestępców - mówił poseł PO.
W ocenie  Józefa Zycha, który prawdopodobnie będzie zasiadał w komisji z ramienia PSL  (ludowcy chcieliby także, aby był jej przewodniczącym), powinna ona zbadać, czy  nieumiejętne postępowanie organów ścigania w sprawie Olewnika jest cechą tych  organów tylko w ostatnich latach, czy też w ten sposób zajmują się one ściganiem  zabójstw już od 10, 20 czy 50 lat. - Powołanie tej komisji powinno dać nam  odpowiedź również na to podstawowe pytanie - podkreślił. Przypomniał zabójstwa  księdza Sylwestra Zycha i generała Marka Papały.
Leszek Aleksandrzak,  oficjalny kandydat klubu Lewicy do komisji, mówił, że komisja powinna się  dowiedzieć, "czy nie istnieje jakaś niewidzialna ręka, która każe policjantom  gubić dokumenty, trzymać dowody pod nieszczelną kanalizacją i zalewać je  fekaliami, CBŚ każe odmawiać zainteresowania sprawą, a prokuraturze tworzyć  absurdalne tezy, blokować śledztwo i zachowywać się jak urażona panna, gdy  rodzina porwanego prosi prokuratorów o podjęcie działań".
W komisji PO mają  reprezentować: Marek Biernacki, Grzegorz Karpiński i Paweł Olszewski, a sam  Biernacki będzie rekomendowany przez Platformę na stanowisko przewodniczącego.  PiS obok Wassermanna ma zgłosić Antoniego Macierewicza i Andrzeja Derę.  
Paweł Tunia
"Nasz Dziennik" 2009-02-12
Autor: wa